Witam po długiej nieobecności (klasa maturalna, więc mam nadzieję że rozumiecie nawal nauki i te sprawy).
Dzisiaj postanowiłam dodać coś o zespole Deluhi. Zespołu już nie ma rozpadł się w 2011 roku, ale piosenki mają świetne (moim skromnym zdaniem oczywiście).
Deluhi tworzyli:
Wokalista Juri
Gitarzysta i lider Leda
Basista Aggy
Perkusista Sujk
Zespół został założony w 2008 roku przez gitarzystę Ledę i wokalistę Juriego. Leda był wcześniej basistą zespołu Galneryus, wtedy jeszcze pod pseudonimem Yu-To. Pod koniec 2009 zespół DELUHI odbył wspólne krajowe tournee po Japonii zPod koniec 2009 zespół DELUHI odbył wspólne krajowe tournee po Japonii z Matenrou Opera.
1 grudnia 2010 roku zespół ogłosił po zakończeniu koncertu w Shibuya O-East, że zawieszają swoją działalność. 1 kwietnia 2011 roku ogłosili, że po ich ostatniej trasie koncertowej w lipcu zespół zostanie rozwiązany. Po rozpadzie Aggy założył zespół Grason, w którym został wokalistą, przy okazji zmienił imię na Kamiya Ryo (zespół już nie istnieje), Leda powołał zespół UNDIVIDE. On grał na gitarze i basie, Sujk został perkusistą a wokalistą został Kihiro, który obecnie jest częścią LOKI. Sujk rozpoczął karierę solową, wydał dwa solowe albumy: Arkhelism i Arkhelism 2. Juri wydał niedawno swój pierwszy solowy album Blanche.
no a teraz wywiad (pochodzi on z 2009 r.)
Specjalny wywiad dla
Stylish Wave tuż przed ich solowym występem w @ East.
Już niedługo rok 2009
zbliża się do końca. Jakie myśli przychodzą wam do głowy kiedy
patrzycie na ten rok wstecz?
Juri: To było
dawno , ale ten rok był dla mnie niesamowity. W porównaniu do
ubiegłego roku , kiedy mieliśmy nasze pierwsze solowe występy
,wielkość widowni wzrosła w niezwykle gwałtownym tempie , tak ..
Wszyscy:
Niesamowite i nie do opisania ! ( śmiech)
Juri : Nie do
opisania ? (śmiech) Mimo to, ja również otrzymałem dużo więcej
pewności siebie .
Leda: Ja mam podobnie. Miniony rok był
intensywny i gwałtowny wzrost liczby odbiorców, to wynik całego
roku pracy non-stop i to są właśnie owoce tej ciężkiej pracy.
Co więcej , to było niesamowite! ( śmiech)
Sujk: I zbyt
męczące ( śmiech)
Wszyscy: (śmiech )
Leda:
Naprawdę mam wrażenie, że to był rok pełen wrażeń . Mieliśmy
m.in. 2 trasy koncertowe w całym kraju , zorganizowaliśmy naszą
największą imprezę tej pory, a teraz ,wywiad dla Stylish Wave ...
( śmieje się ) Dziękuję bardzo ( śmiech) . Jak jest z tobą
Aggy ?
Aggy: To było długi rok , ale w jakiś sposób
czuje, że również krótki. Na pewno był intensywny, starałem
się zebrać uczucia, które zmieniały się, gdy pracuję nad moją
muzyką. Po pierwsze przestałem starać się być stylowy!
Kluczowym słowem tutaj jest " próbuje" ! ( śmiech)
Stylowy tak!
( śmiech)
Wszyscy: (śmiech )
Aggy: Kiedy zaczynałem
Deluhi starałem się mieć swój styl (śmiech), ale Visual Kei ma
swoje obowiązujące zasady w odniesieniu do " stylu " i
musiałem go przestrzegać . . I od tego czasu przyzwyczaiłem się
do tego, że taki styl visual kei z makijażem i przedstawianiem jest
dla mnie naturalny. Stało się dla mnie łatwiejsze aby cieszyć
się teraz życiem w Deluhi, gdy widziałem jak publiczność
podziela (odczuwa podobnie) nasze dusze które przedstawiamy . Tak ,
tak, to dość dużo podsumowując to, co w ubiegłym roku mi się
przytrafiło .
Sujk: Zgadzam
się, że w tym roku było dużo bardziej intensywne niż w zeszłym
. Jak i spędzić ten czas razem, całą czwórką (śmiech)
Juri:
( Odpowiada gorzkim uśmiechem ) Leda: Tak ! Zgadzam się (
śmiech) !
Jesteście
jednomyślni, że ten rok był intensywny. Chłopaki powiedzieliście,
że z pewnością zyskaliście wiele nowych doświadczeń jak
również i emocji. Pójdźmy trochę dalej . Jeśli spojrzeć
wstecz na wasze wspomnienia z tego roku , co wyróżnia się
najbardziej ?
Aggy:
Zdecydowanie trasa koncertowa razem z Matenrou Opera. To właśnie
ona stwierdziła jak bardzo się wyróżniamy. Oba zespoły zawsze
miał dobre stosunki, ale w końcu byliśmy w stanie zrobić trasę,
która była zupełnie inną rzeczą . Niezależnie od różnic ,
które istniały pomiędzy zespołami zostały one zawężone w
trakcie trwania trasy i wkładamy całe serce w nasze wspaniale
występy. To było bardzo przyjemne doświadczenie.
Leda: Byliśmy
przyjaźni wobec siebie, zawsze bawiliśmy się i śmialiśmy się
razem, idąc na karaoke ... (śmiech) .
Sujk: Wyścigi
zespołowymi vanami podczas trasy (śmiech) !
Aggy:
Niektóre samochody się ścigały ( śmiech) !
Sujk:
Wyprzedził pozostałych z 50 metrów (śmiech) !
Juri: Jak dla
mnie, to cieszyłem się najbardziej przeprawą promową z Sendai do
Hokkaido. To był pierwszy raz w moim życiu kiedy płynąłem
promem.
Sujk: O tak
to było dobre , ale ośmielę się powiedzieć, że to była raczej
niepewna przeprawa . Przeprawa promowa tez mi się podobała!
Juri: Un ! Ja
też , choć początkowo nie sądziłem, mogę nabrać tak dobrze
nowego doświadczenia. Był też duża sauna po drodze, przez co
byłem bardzo zadowolony .
Sujk: Ach ! Juri ma niesamowitą
wytrzymałość do sauny . On nawet wchodzi do sauny nawet przed
naszym wyznaczonym czasem! To było niesamowite (śmiech ) !
Leda:
Mieliśmy też inne przyjemne doświadczenia . Odmianą z nich w
rzeczywistości był jeden夏
の 森羅万象(*
Natsu nie ShinraBanShou - Biuro d- outダウト*
) .
Aggy: Och
było MANJ " (śmiech ) (perkusista zespołu Sel'm)
Leda:
MANJ " był zabawny ( śmiech) ale harmonogram nagrywania dla
Yggdalive był trudne (śmiech) . .
Sujk: Ale oczywiście ,
chciałbym powiedzieć że występy z Matenrou Opery były
najważniejsze. Oba zespoły bardzo się zżyły, i bardzo ciężko
pracowaliśmy razem .
Po raz pierwszy obejrzałam tę dramę
jakoś podczas ferii zimowych, ale w te wakacje postanowiłam do niej
wrócić.
Serial opowiada o Mizuki Ashiya,
dziewczynie z Ameryki, która postanawia przyjechać do Japonii, by
uczyć się w Liceum Osaka. Niby nic specjalnego, dużo ludzi
wyjeżdża by uczyć się za granicą, ale ta szkoła jest
specyficzna. Osaka Gakuen to męskie liceum. Po co dziewczyna
przyjeżdża do takiej szkoły? W końcu jest tyle innych, a do
takiej nikt normalnie by jej nie przyjął. Mizuki przebiera się za
chłopaka, zmienia swoje dane i w ten sposób zostaje przyjęta. A
teraz pytanie za 100 punktów, po co Mizuki wybrała właśnie to
liceum? Nie jest to przecież jakaś super renomowana szkoła.
Tu nie chodzi wcale o renomę placówki,
czy naukę. W tej szkole uczy się niejaki Izumi Sano. Były skoczek.
W przeszłości trenował skoki wzwyż i podczas zawodów w tej
dyscyplinie odbywających się w Ameryce ratuje dziewczynę
zaatakowaną przez bandę chuliganów, pomaga jej uciec, jednak sam
zostaje ugodzony nożem w nogę. W wyniku tej kontuzji przestaje
skakać. Uratowaną dziewczyną była właśnie Mizuki, która ma
wyrzuty sumienia, że przez nią chłopak zakończył karierę.
Przyjeżdża więc do tej szkoły by przekonać go do powrotu do
sportu. Spotyka tu osoby, które odmienią jej życie tak samo jak
ona ich. Pozna Nakatsu, który kocha piłkę nożną, Kayashimę,
który potrafi kontaktować się z duchami, Oscara, który uwielbia
sztukę i myśli że potrafi śpiewać oraz nienawidzi swojego
prawdziwego imienia, a także dużo innych osób na czele ze szkolnym
doktorem i jego dosyć specyficznym zachowaniem w stosunku do pewnej
dziennikarki.
Jak potoczą się jej perypetie? Czy
uda się jej przekonać Izumiego do skoków? Tego nie zdradzę, bo
nie chcę wam psuć niespodzianki w razie gdybyście jeszcze tego
serialu nie oglądali. Powiem tylko są w tej dramie momenty gdzie
można po prostu boki zrywać ze śmiechu, są także momenty
wzruszające, jak w każdej komedii romantycznej.
Są dwie wersje tej dramy. Jedna z 2007
roku i według mnie to jest lepsza wersja, więcej w niej momentów
humorystycznych i lepsza obsada. Druga została nagrana w 2011 roku i
jest bardziej poważna, aczkolwiek nie smutna. Przetłumaczona jest
tylko ta starsza wersja, tą nowszą oglądałam z angielskimi
napisami. Mimo, że orłem lingwistycznym nie jestem to oglądanie
wersji z subami nie sprawiło mi jakichś większych trudności.
Wersja z 2007 roku, przetłumaczona na
język polski znajduje się w serwisie Love Drama
Przepraszam za tak długą nieobecność, ale złapałam takiego lenia, że nawet palcem mi się nie chciało kiwnąć. No, ale w końcu wracam.;) W czasie kiedy po bogu hulał wiatr, ja zabrałam się za oglądanie dram. Postanowiłam, że podzielę się z wami moja opinią na temat tych dram i zabrałam się za pisanie czegoś w deseń recenzji. Co mi z tego wyjdzie? Trudno powiedzieć, ale niedługo pojawi się nowa notka ( o ile mój zapał nie zmaleje). Tak więc do zobaczenie wkrótce;)
Przepraszam, że tak rzadko wstawiam nowe notki ale do tej pory miałam istny młyn. Koniec roku szkolnego i poprawianie ocen. No cóż koniec szkoły to i Villemo zaczyna się uczyć ;). Jak sobie pomyśle, że w przyszłym roku czeka mnie matura to mi się wszystkiego odechciewa. No , ale.... dość o mnie, zapraszam na nową notkę:
W Korei Południowej podobnie jak w
Japonii panują obyczaje, które mogą zdziwić lub zaszokować ludzi
zachodu. Często zachowania Koreańczyków mogą się nam wydać
niezrozumiałe lub po prostu głupie, ale one wynikają z ich głęboko
zakorzenionej tradycji konfucjanizmu. Podczas pierwszej rozmowy z
mieszkańcem Korei czy Japonii może poczuć się nawet oburzeni
słysząc skierowane do nas pytania jak np. ile mamy lat, jakie mamy
wykształcenie czy ile zarabiamy?. Nie chodzi tu o nadmierną
ciekawość tylko o próbę przyporządkowania nas na odpowiedni
szczebel drabiny społecznej. Dzięki temu będą wiedzieli czy muszą
się nam pierwsi skłonić oraz jak głęboko.
Koreańczycy są bardzo wyczuleni na
wzajemne okazywanie sobie szacunku. Do osoby starszej* nie powinniśmy
się zwracać po imieniu, będzie to odebrane jako nie takt.
Powinniśmy używać form grzecznościowych i nazwisk. Podczas
powitania Koreańczycy kłaniają się i ściskają sobie ręce
jednocześnie. Jeżeli dostaniemy od starszej osoby jakiś prezent
powinniśmy przyjąć go obiema rękami i oczywiście się ukłonić
(o ukłonach nigdy nie należy zapominać).
Dla palaczy Korea nie jest łaskawa, a
panie to już w ogóle mają przechlapane. W Korei panuje
przeświadczenie, że kobieta powinna być czysta, zdrowa, o paleniu
i piciu nawet mowy nie ma, bo przecież kiedyś zostanie matką,
kobieta paląca jest porównywana wręcz do „pań lekkich
obyczajów”. Tal więc aby uchronić się przed niezbyt
przychylnymi spojrzeniami przechodniów, a zwłaszcza osób starszych
koreańska młodzież ( dziewczyny oczywiście też) pali dosłownie
gdzieś po kątach, w piwnicach czy klatkach schodowych.
* za osobę straszą uważa się nawet
osoby które urodziły się tylko kilka miesięcy wcześniej od nas,
bo w końcu są od nas starsze. Im osoba jest bardziej starsza od nas
tym większy szacunek powinnyśmy jej okazywać, dlatego też proszę
nie mylcie pojęć osoba starsza ,nie stara.
Na wielu filmach azjatyckich widać jak
bohaterowie siadają na podłodze zamiast na normalnych krzesłach i
wykonują na niej różne codzienne czynność (jedzą, śpią). Skąd
u nich takie uwielbienie do podłogi? Wydawać by się mogło, że
przecież krzesła są o wiele wygodniejsze. No właśnie nie do
końca. Koreańczycy tak polubili spędzanie czasu na podłodze
(zresztą nie tylko oni), że budujac czy remontując domy starają
się wykonać jak najwygodniejszą podłogę, stąd też podgrzewana
podłoga, którą od paru ładnych lat wykonuje się również w
Polsce (przynajmniej stopy nie marzną)
W Korei papieru toaletowego nie
spuszcza się w muszli klozetowej ale wyrzuca do kosza.
Jesteście pewni że macie tyle lat ile
widnieje w dowodzie osobistym czy legitymacji? Oj żebyście się nie
przeliczyli. W Korei trochę inaczej się liczy wiek człowieka.
Według nich człowiek przychodzi na świat dopiero gdy ma rok, tak
więc po przyjeździe do Korei stajemy się o rok starsi. Osoba
która w Polsce ma 18 lat w Korei będzie miała 19.
Koreańskie dziewczyny mają istną
manie na punkcie spódniczek mini i wysokich szpilek (norma 15 cm).
Jeżeli obejrzelibyście jakąś koreańską galę rozdania nagród
czy inną ważną ceremonię to prawie wszystkie panie które
pojawiłyby się na niej miały by mega krótką spódniczkę i
niebotycznie wysokie szpile.
Każdy Koreańczyk musi odbyć 2-
letnią służbę wojskową i spędzić 2-3 dni na manewrach
wojskowych raz do roku. Całe to zamieszanie związane ze służbą
wojskową jest związane z trwającą (formalnie) od 1950 roku wojną
z Koreą Północną.
U nas za nieszczęśliwą liczbę uważa
się 13. W Korei ( i nie tylko, chodzi tu o całą Azją południowo-
wschodnią) za taką uważa się cyfrę 4.
Wywodzi się to z koreańskich sylab wywodzących się z chińskich
znaków. Zarówno 四
(4)
jak i 死
(śmierć)
wymawiane są w ten sam sposób – 사
(sah).
Podobno
zdarza się że w hotelach winda nie zatrzyma się na 4 piętrze i
mało kto chce w ogóle na tym piętrze mieszkać, tak samo jest z
wynajmem mieszkań.
W
naszej kulturze utarło się że podczas rozmowy patrzymy naszemu
rozmówcy w oczy. To wyraz szacunku oraz tego że jesteśmy
zainteresowani rozmową i słuchamy co dana osoba ma nam do
powiedzenia. W Korei jest na odwrót. Patrzenie w oczy może zostać
odebrane jako zachowanie zbyt śmiałe. Spuszczając wzrok dajemy do
zrozumienia że słuchamy z uwagą.
Black Cherry- dziękuję za komentarz, tak zasada o trzymaniu wizytówek obowiązuje również w Japonii, ogółem w całej Azji Południowo- Wschodniej. Ja też nie umiem komentować, więc się nie przejmuj;)
Pewnie
zauważyliście że kiedy podawałam informacje o poszczególnych
członkach różnych zespołów to za każdym razem podawałam
również jaką mają grupę krwi. Może się zestawialiście po
kiego grzyba taka informacja, dla dawców krwi, czy wampirów? Otóż
nie. W krajach azjatyckich takich jak Chiny, Korea czy Japonia grupy
krwi mają odzwierciedlać nasz charakter i osobowość. W Japonii są
nawet specjalne horoskopy w których można przeczytać co w
najbliższym czasie może przydarzyć się osobom z poszczególnymi
grupami krwi. My wierzymy (lub nie) w znaki zodiaku, oni w grupy
krwi.
Znalazłam
trochę informacji o poszczególnych grupach krwi, możecie zobaczyć
czy opis waszej grupy krwi choć trochę zgadza się z waszym
charakterem.
Grupa
krwi 0:
Osoby
z tą grupa krwi to urodzeni przywódcy, bardzo ambitni i
charyzmatyczni oraz są doskonałymi organizatorami. Do życia
podchodzą na luzie, rzadko kiedy obchodzą ich konsekwencje.
Potrafią być również romantyczni i życzliwi. Są również hojni
a wydawane pieniądze częściej przeznaczają na innych niż na
siebie. Często sprawiają wrażenie osób kochanych przez
wszystkich. Są pozytywnie odbierani przez otoczenie. Ich wadą jest
uleganie wpływom innych, czy mediów. Są to osoby, które dla
własnych celów zatają swoje prawdziwe uczucia czy przekonania. Kto
posiada tą grupę krwi powinien zastanowić się nad karierą
polityka, bankiera, ministra czy też może muzyka lub aktora.
Grupa
krwi A:
Hulaka
i zgrywus. Taka na pewno nie jest osoba posiadająca grupę krwi A.
Takie osoby są ciche, delikatne, poważne, cierpliwe i ułożone.
Są punktualne i powierzoną im pracę wykonają bez zbędnego
marudzenia. To bardzo uczuciowi, wrażliwi i empatyczni ludzie.
Zachowują się trochę jak samotnicy, są nieufni i dobre czują się
jedynie w kręgu znajomych. Starają się stale podnosić swoje
ambicje, a chęć perfekcyjności i doskonałe planowanie wzbudzają
w niejednym szacunek. Dużo wymagają nie tylko od siebie, ale także
od innych. Wydają się być silne psychicznie, ponieważ nie
uzewnętrzniają swoich emocji. Osoby z tą grupą krwi sprawdzą się
w zawodzie ekonomisty, księgowego, informatyka.
Grupa
krwi B:
Urodzeni
optymiści, energiczni i kreatywni, takie właśnie są osoby
posiadające grupę krwi B. Są ciekawi świata, choć czasami
potrafią zamknąć się w sobie. Wiedzą do czego chcą dążyć i
jest to dla nich najważniejsze. Mają dużo zainteresowań,
uwielbiają współzawodniczyć z innymi. Mimo że sprawiają
wrażenie odważnych, miłych i entuzjastycznie podchodzących do
życia ich prawdziwy charakter może być zupełnie inny. Można
powiedzieć, że nie bardzo chcą nawiązywać kontakty z innymi.
Osoby z tą grupą krwi powinny się odnaleźć w zawodach
dziennikarza, wojskowego czy showmana.
Grupa
krwi AB:
Posiadacze
tej grupy krwi są na ogół wrażliwi, racjonalni i sentymentalni.
Nie lubią samotności, chociaż zdarza się że tylko w niej mogą
przemyśleć rzeczy, które bardzo ich nurtują. To lubiane osoby,
które jednak inaczej traktują osoby, które znają już pewien
czas, a inaczej ludzi nieznajomych. Chcą jednak ze wszystkimi mieć
pozytywne relacje przez co są wobec siebie dosyć surowi. Nie lubią
improwizowania i sytuacji ekstremalnych, by zacząć zadziałać
muszą sobie wszystko przemyśleć. Zawody dla osób z tą grupą
krwi to handlowiec, prawnik, pracownik opieki społecznej.
Cała
ta mania na punkcie grup krwi nie wzięła się znikąd. Otóż na
początku XX wieku grupa japońskich lekarzy napisała raport w
którym stwierdzali że osoby z grupą krwi A są przeważnie
spokojne i mądrzejsze od innych grup krwi. Osoby z grupą B miały
być ich totalnym przeciwieństwem. Badania te nie były jednak w
100% udowodnione. W 1925 pracownik uniwersytetu Furukawa Takeji
wysnuł osobną teorię. Według niego to uwarunkowania psychiczne są
przyczyną różnych wyników w nauce a nie żadne grupy krwi. Ta
teoria wydawała się bardziej prawdopodobna, popierał ją również
ówczesny rząd., ale po raz kolejny nie można było jej w pełni
uwierzyć poprzez brak dowodów. Jednak prawdziwy szał na punkcie
grup krwi rozpętał Masahiko Nomi, a dokładniej jego książka w
której opisał różnice pomiędzy ludźmi ich grupami krwi.
Dziś
powszechnie uważa się że:
Grupa A jest najbardziej zgodna
z typami A i AB. Grupa B jest najbardziej zgodna z typami B i AB.
Grupa O jest najbardziej zgodna z typami O i AB. Grupa AB
jest najbardziej zgodna z typami AB, B, A i O.
Taka
ciekawostka na koniec. W Japonii najwięcej osób ma grupę krwi A, w
Stanach Zjednoczonych- 0, a w Polsce również A. Japończycy są
bardzo zdziwieni, gdy na ich pytanie o grupę naszej krwi taka osoba
odpowiada że nie wie ja tą grupę ma. Dla Japończyka jest to
abrdzo dziwne że ktoś może nie znać własnej grupy krwi.;) Źródła: http://bishojo.forumotion.net/t83-grupy-krwi-w-japonii http://manga.elx.pl/articles.php?id=101
Wchodzisz
do lasu. Zostawiasz za sobą tętniące życiem miasto. Wkraczasz
coraz głębiej i głębiej. Z początku słyszysz jeszcze śpiew
ptaków, udało ci się zobaczyć nawet między drzewami sarnę.
Wokół ciebie las staje się coraz ciemniejszy, straszniejszy. Coraz
trudniej ci się poruszać po ziemi, po której dawno temu płynęła
lawa. Milkną ptaki, nie słyszysz już nic oprócz własnego
oddechu, nawet liście się nie kołyszą, jakby wszystko zastygło w
bez ruchu. Cisza staję się nie zniesienia. Przez chwilę wahasz
się, chcesz zawrócić, ale odwróciwszy się nie widzisz już drogi
powrotu. Brniesz dalej. Odrzucasz od siebie chęć powrotu. Masz cel
do którego zmierzasz. Niepowodzenia w pracy, rozlatująca się
rodzina i fałszywi przyjaciele. To wszystko zmusiło cię do
przyjścia tutaj. W końcu to czego szukasz znalazło się. Gałąź
wydaje się być odpowiednia. Przerzucasz przez nią linę którą
masz ze sobą. Zawiązujesz. Robisz pętlę. Pod upatrzony konar
podkładasz znaleziony wcześniej pieniek. Stajesz na nim i wkładasz
głowę w pętlę. To ostatnia chwila na wycofanie się decyzji. Nie
cofasz się jednak i tak nie znasz drogi powrotu. W swych ostatnich
chwilach wspominasz rodzinę i przyjaciół. Tak bardzo cię
skrzywdzili, jednak nie masz do nich o to żalu. Już nie. Ostatni
moment, ostatni oddech. Przewracający się pieniek i drżące w
ostatnich konwulsjach ciało. Koniec. Nie ma już nic.
Las ten owiany jest bardzo mroczną sławą. W latach 1998- 2004 w
znaleziono w nim 359 ciał ludzi którzy targnęli się na swoje
życie. Nie wiadomo dlaczego to miejsce cieszy się taką sławą.
Wzmożoną ilość samobójstw odnotowuje się od wydania książek
„Pagoda
fal” i „Kuroi Jakai”autorstwa
Seichō Matsumoto w 1960 roku. Pierwsza opowiadała ona o duchu
kobiety która popełniła samobójstwo właśnie w tym lesie, a
druga o kochankach którzy również postanawiają razem zabić się
w Aoikigahara. Od roku 1971 las samobójców jest co roku patrolowany
przez patrole wolontariuszy. Patrole przeczesują las w poszukiwaniu
ciał, zazwyczaj powieszonych na drzewach, niejednokrotnie częściowo
zjedzonych przez zwierzęta. Szczególny wzrost samobójców
odnotowano od publikacji książkiThe
Complete Manual of Suicide (Kompletny
podręcznik samobójstwa) autorstwa Wataru Tsurumi w 1993.
Bestseller sprzedany w ponad milionie egzemplarzy opisuje las jako
idealne miejsce na zakończenie życia.
Aoikigahara
znajduje się na terenie Parku Narodowego Fuji- Hakone- Izu.
Nietypowe zagęszczenie drzew sprawia, że wewnątrz lasu panuje
bezwietrzna atmosfera i śmiertelna cisza. Klimat jest tu
niesamowity, a wręcz nierealny, co powoduje, że sami zaczynamy
rozglądać się wokół siebie. Turyści którzy decydują się na
zwiedzenie tego lasu często znajdują portfele, resztki ubrań a
nawet kości.
Na
obrzeżach lasu znajdują się liczne znaki których zadaniem jest
zniechęcanie ludzi do odebrania sobie życia i do zachęcenia by
skontaktować się z policją. Miejscowa policja stosuje areszt
zapobiegawczy wobec osób, których zachowanie wskazuje na zamiar
popełnienia samobójstwa. Rocznie w Aoikigahara wiesza się około
100 osób.
Tajwan- to państwo leżące na
wyspie o tej samej nazwie (dawniej Formoza) nie uznawane przez
większość innych krajów, mimo że jest znaczącym partnerem
handlowym. Oficjalna nazwa Tajwanu to Republika Chińska, formalnie
jest więc jedną z republik chińskich, ale faktycznie jest państwem
niezależnym.
Oficjalną stolicą jest Nankin, ale
faktyczną jest Tajpej. Większość mieszkańców Tajwanu są
Chińczycy, 2% stanowią Aborygeni tajwańscy. Jednostką monetarną
jest nowy dolar tajwański.
Mimo, że kraj nie jest duży i
kontrolowany przez Chiny to mieszanina kultur wschodnich i zachodnich
daje o sobie znać.
W Tajwanie jak i w innych azjatyckich
państwach panują zasady, które mogą się ludziom zachodu wydawać
cokolwiek dziwne.
Jeżeli dostaniemy od jakiejś
osoby prezent, nie powinniśmy otwierać go przy tej osobie.
Niezręcznym prezentem w Tajwanie
jest zegar. Wymowa „dawać komuś zegar” jest taka sama jak
„brać udział w pogrzebie”, a więc jest złym omenem. Zegarki
na rękę tej regule nie podlegają.
Nigdy nie powinniśmy pisać
notatek czerwonym długopisem czy markerem. To kolory zarezerwowane
do pisania protestów i poprawiania egzaminów pisemnych.
Nie dajemy w prezencie chusteczek
do nosa ( i nie mówię tu o tych jednorazowych tylko o tych
ozdobnych, wielokrotnego użytku). Panuje zwyczaj, że takie
chusteczki służą przede wszystkim do ocierania łez, a więc
jeżeli podarujemy komuś taką możemy na taką osobę sprowadzić
nieszczęście i spowodować jej płacz.
Przy wymienianiu się wizytówkami
nie należy jej wkładać do tylnej kieszeni spodni. Taki gest
oznacza symbolicznie, że mamy zamiar "na nich usiąść"!.
Nie wkładamy jej również do portfela wtedy, gdy i portfel mamy
zamiar włożyć do tylnej kieszeni. Jeżeli jednak portfel wkładamy
do przedniej kieszeni to nie ma obawy i bezpiecznie możemy do niego
włożyć darowaną nam wizytówkę.
Jeżeli chcemy kogoś do siebie
przywołać pod żadnym pozorem nie kiwajmy na niego palcem.
Przywołaj go pomachaniem ręką z palcami skierowanymi w dół, jak
gdyby zmiatając coś w swoim kierunku. Tego samego gestu używamy w
celu przywołania taksówki.
Jeżeli podczas rozmowy z inną
osobą spotka nas deszcz i ta osoba nie ma parasola, nietaktownym
jest pożyczać tej osobie parasol (weźmy taką sytuację:
jesteście na pierwszej randce z chłopakiem/ dziewczyną i zaczyna
nagle padać deszcz, a wy przy sobie akurat dwa parasole. Nie
pożyczacie jej/ jemu jednego z nich tylko odprowadzacie tą osobę
pod jednym parasolem do domu, czy do taksówki.) A spytacie się
może dlaczego? Otóż po chińsku „parasol” oznacza ni mi niej
ni więcej jak „zerwać ze sobą”, więc pożyczając parasol
zerwalibyście swoją znajomość. Tak więc bezpiecznej i milej
będzie jak odprowadzicie swoją sympatię.
Nie zostawiajmy pałeczek
wystających z pozostałości ryżu na dnie naszej miseczki. Tak
robią tylko osoby, które chcą złożyć ofiary z jedzenia na
ołtarzykach w intencji swoich zmarłych przodków. Jeśli
postąpilibyśmy w taki sposób w restauracji oznaczałoby to że
nakładamy straszną klątwę na właściciela tej knajpy.
Jeżeli zmierzając dokądś całą
szerokość drogi zajmie nam orszak ślubny bądź żałobny, to nie
przechodźmy przez takie zbiorowisko.
Jeśli przez pomyłkę podarujesz
komuś nieodpowiedni prezent, można uniknąć omenu przez to, że
obdarowana przez ciebie osoba zapłaci ci za niego symboliczną
drobną monetą, co zmieni podarunek w zakup.
Hide był gitarzystą jednego z
najpopularniejszych japońskich zespołów, X Japan. Był bardzo
utalentowanym człowiekiem, jednak mimo całkiem sporego talentu i
ogromnych chęci, życie nie pozbawiło go również problemów.
Zmarł bardzo przedwcześnie bo wieku zaledwie 33 lat. Co to za
wiek?. Mógł jeszcze wiele osiągnąć i spróbować swoich sił w
najróżniejszych projektach.
2 mają przypada piętnasta rocznica
śmierci hide.
Hideto Matsumoto urodził się 13
grudnia 1964 r w Yokosuce w prefekturze Kanagawa. Jako dziecko miał
problemy z nadwagą i raz doświadczył z tego powodu nieprzyjemnych
sytuacji czy docinków ze strony kolegów. Postanowił jednak że
schudnie i udało mu się tego dokonać. Doszedł również do
wniosku że nieprzychylne opinie innych osób nie są w stanie
zachwiać jego systemem wartości.
Jego rodzice próbowali znaleźć mu
jakieś hobby. Wysłali go nawet do Ameryki, by tam spróbował
nowych rzeczy i poszerzył swoje horyzonty. Hide nigdy nie wspominał
swojego dzieciństwa za dobrze.
Pierwszy kontakt z muzyką hide przeżył
w drugiej klasie liceum, gdy jego kolega pokazał mu album zespołu
KISS. Jego babcia kupiła mu nawet używaną gitarę- Gibson Les Paul
Deluxe. Od tej pory kumple nadali hide ksywkę „Gibson”. W
jedenastej klasie Hideto postanowił założyć swój pierwszy
zespół- Saber Tiger. Hide był perfekcjonistą i tego samego
wymagał od innych w związku z czym członkowie zespołu Saver Tiger
( hide zmienił w międzyczasie jego nazwę) często się zmieniali,
nikt nie zagrzał w nim miejsca na dłużej. Saver Tiger przeszedł
do historii 28 stycznia 1987 r dając ostatni koncert w Meguro
Rokumeikan.
Jeszcze podczas działalności tego
zespołu, hide uczył się zawodu fryzjera. Przed strzyżeniem włosów
do końca życie wyratował go Yoshiki, który zadzwonił do hide z
propozycją przyłączenia się do jego grupy, czyli X. Hideto
zgodził się na tą dołączyć do zespołu i wraz z Toshim, Pata,
Taijim i Yoshikim stworzył X a później X Japan. Na scenie był
zwariowanym i wesołym człowiekiem, jego szalone wybryki podczas
występów sprawiły, że stał się ulubieńcem publiczności.
W 1993 r hide rozpoczął również
działalność solową. Wydał 2 single- „Eyes Love You” oraz
„50% & 50%”, a także wydał album- „Hide Your Face”,
który zajął pierwsze miejsce na liście Oricon (znalezienie się w
pierwszej 10 na tej liście oznacza już mega sukces, a co dopiero
pierwsze miejsce). W kolejnych latach wydał jeszcze dwa albumy.
Otworzył własną wytwórnię LEMONed.
W czasie jego pobytu w Ameryce
rozpoczął projekt Zilch, razem z amerykańskimi muzykami.
Założył również zespół Spread
Breaver. Na początku grupa ta miała tylko wspierać muzyka w jego
solowym projekcie, ale w 1997 r stała się jego oficjalnym zespołem.
Styl tego zespołu bardzo kolorowy i radosny, jakby muzycy chcieli
zarazić wszystkich szczęściem. W styczniu 1998 roku kapela
wypuściła na rynek swój pierwszy singel „The Rocked Dive”, był
to pierwszy i zarazem ostatni kawałek jaki wypuścili za życia
hide. Na kilka dni przed premierą drugiego singla „Pink Spider”
światem wstrząsnęła wiadomość że hide nie żyje.
W nocy z 1 na 2 mają brat hide i ich
przyjaciółka przyprowadzili pijanego muzyka do jego posiadłości
Minami- Azabu ( Arka Noego) w Tûkyû.
Około 6.30 hide z pomocą przyjaciółki położył się spać.
Około 7.30 kobieta wróciła by sprawdzić czy z hide wszystko w
porządku. Znalazła go w łazience. Hide powiesił się na klamce
drzwi łazienkowych. Miał zadzierzgnięty wokół szyi ręcznik.
Mimo szybko wezwanej pomocy słynny muzyk zmarł w karetce o 8.52.
Według
policji , która prowadziła śledztwo w tej sprawie nie znaleziono
żadnych śladów włamania czy pomocy osób trzecich. Uznano wobec
tego że hide popełnił samobójstwo. Później rodzina zmarłego
wymusiła zmianę statusu na „wypadek”.
Teorii
na temat śmierci istnieje wiele. Jedną są bardziej prawdopodobne,
inne mniej. Niektórzy mówią że było to samobójstwo, ale przy
hide nie znaleziono żadnego listu pożegnalnego czy czegoś w tym
rodzaju, inni że było to zabójstwo upozorowane na samobójstwo
przez yakuzę, pojawiła się też wersja mówiąca o tym że na
drugi dzień hide miał podczas koncertu odegrać scenę samobójstwa
i chciał ją przećwiczyć, ale przez to ze był pijany doszło do
tragedii. Niektórzy dopatrują się podtekstów samobójczych w
wydanej kilka dni po śmierci muzyka piosence „Pink Spider”.
Prawdy chyba nigdy się nie dowiemy, jednak najbardziej
prawdopodobnym wydaje się być fakt że po prostu nie wiedział co
robi z powodu nadmiaru alkoholu we krwi. Wiadomo nie od dziś, że
hide miał wprost słabość do alkoholu. Sam zresztą przyznał, że
od czasu jak wzrosła jego popularność nie może już sam chodzić
do sklepów monopolowych. Gdy się upił często nie panował nad
sobą, a drugi dzień nie pamiętał co robił. W zespole znalazł
sobie kompana do kieliszka jakim był Pata. Toshi nie raz żartował
że Pata kiedyś zapija się na śmierć... Członkowie zespołu
Spread Breaver lepsi nie byli.
Jego
pogrzeb odbył się 7 mają. W uroczystościach pogrzebowych
uczestniczyło 50 tys. fanów. Niektórzy z żalu za idolem próbowali
popełnić samobójstwo. Dwie osoby zginęły tak jak on, dwie
zginęły w wypadku samochodowym w drodze na jego pogrzeb, jedna
dziewczyna skoczyła z mostu, ale udało się ją odratować. Śmierć
hide była przede wszystkim wielkim ciosem dla jego rodziny i
przyjaciół z zespołu. Podczas jego pogrzebu Yoshiki zagrał na
fortepianie utwór „Forever Love” (ulubioną balladę hide).
Zespół
Spread Breaver udał się w trasę koncertową bez swojego wokalisty
i lidera. Wszystkie występy odbyły przy komplecie publiczności.
W
2000 roku młodszy brat hide- Hiroshi Matsumoto ogłosił powstanie
„hide Museum” w rodzinnym mieście hide. Fani przyjęli pomysł z
wielka radością, ale później muzeum spotkało się z wielką falą
krytyki. Fani zarzucali zbyt wielką komercyjność przedsięwzięcia.
W 2005 muzeum zostało zamknięte.
W
2008 roku z okazji 10-tej rocznicy śmierci zorganizowano koncert na
cześć hide- „hide memorial summit 2008”. Wydarzenie odbyło się
w dniach 3-4 mają. Na scenie wystąpiły zespoły: hide with Spread
Breaver, T.M.Revolution, RIZE, DJ Ozma, Maximum The Hormone, hudry
gudry, Phantasmagoria, Versailles, MarBell, DaizyStripper, X Japan,
Luna Sea, DIR EN GREY, MUCC, D'espairsRay, The Underneath, Oblivion
Dust oraz heidi.
DIR EN GREY to pierwszy
zespół dzięki któremu zaczęłam słuchać j rocka. Było to już
ładnych parę lat temu, ale dzisiaj mam do nich ogromny sentyment i
nadal jest to mój ulubiony zespół. Pierwszą piosenką Diru z jaką
miałam styczność było Obscure i nie powiem, gdy pierwszy raz
oglądałam teledysk do tej piosenki to miałam pewnie takie wtf
wymalowane na twarzy. DEG cały czas mnie zadziwia i emocjonuje. Ich
piosenki są tak różnorodne, co z tego że poruszają negatywną
stronę człowieka.
DIR EN GREY to
zespół założony w lutym 1997 roku, przez chwilę działający pod
szyldem DEATHMASK. Nazwę zespołu można tłumaczyć, ale tylko w
kanji i znaczy ona popielato- szara moneta, inne tłumaczenia są
błędne gdyż każde słowo uzyte w nazwie zespołu jest wzięte z
innego języka( niemieckiego, francuskiego i angielskiego).
Pierwotnie działał jako La;Sadies z Kyo na wokalu, Kaoru i Die jako
gitarzystami, Kisakim który grał na basie i był liderem oraz
Shinyą- perkusistą. Kisaki zdecydował się opuścić zespół,
konkretnych przyczyn opuszczenia zespołu nigdy nie podano, mówi się
że powodem mogło być odbicie Kyo dziewczyny, inna wizja muzyczna,
chęć pozostania zespołem indies. Wersji jest dużo i trudno
stwierdzić jak było naprawdę. Kyo w wywiadach niechętnie
wypowiada się na tematy związane z Kisakim i jeśli już komuś uda
się go do tego przekonać to mówi „ o tym co grał na basie”.
La; Sadies rozpadło się jak mówili w wywiadach to nie tak, że
zmienili tylko osobę która grała na basie. Oni się rozpadli,
powrócili jako zupełnie inny zespół, a przed tym prowadzili ze
sobą wiele rozmów.
Jako DIR EN GREY pojawili
się 2 lutego 1997 roku, zespól założyli w Osace. Pierwszym
wydawnictwem Diru była „Missa”- mini album z 1997. Z płyty tej
pochodzą m.in. „ Garden” i „Cage”. Dzięki piosenkom Jelaous
i I'll udało się im dostać do pierwszej dziesiątki listy Oricon.
Dzięki temu zauważył ich Yoshiki z X Japan, który wydał ich
następne pięć singli. Również dzięki jego pomocy zespół wydał
swój pierwszy pełny album- „Gauze”. Album ten osiągnął
wielki sukces i Diru przeszli na major.
Ich drogi z Yoshikim
rozeszły się w 2000 roku. Po tym wydali kolejny album- „Macabre”
Tematyka tej płyty
poruszała różne obsesje seksualne, mroczne strony społeczeństwa,
miłości i media.
Na początku 2002 roku do
sprzedaży trafił trzeci już album grupy, czyli „Kisou”. Płyta
utrzymana była w podobnym klimacie do poprzedniczki, aczkolwiek
zawierała wyraźne wpływy artystów zachodnich. Z okazji jej
premiery, zespół odbył swoją pierwszą trasę poza granicami
Japonii. Wystąpili w Korei Południowej, Chinach oraz na Tajwanie.
Występy te spotkały się z tak szaloną reakcją fanów, że w
Szanghaju władze lokalne usiłowały odwołać drugi koncert.
Po pół roku od wydania
trzeciej płyty do sprzedaży trafił mini album- „six UGLY”.
Kontrowersyjne teksty piosenek i wyraźny zachodni styl spotkał się
z krytyką fanów i spowodował wielkie zamieszanie.
W 2003 roku ukazał się
album „Vulgar”, część fanów odwróciła się od zespołu
twierdząc, że stracił on swój unikalny styl.
W 2005 roku została
wydana płyta „Withering to Death”. To pierwsze wydawnictwo które
osiągnęło spory sukces poza Azją. Płyta zajęła 31 miejsce w
Finlandii. DIR EN GREY ogłosiło pierwsze koncerty w Europie- w
Berlinie i W Paryżu. Dowodem
jej popularności na naszym kontynencie może być fakt, iż bilety
na oba występy rozeszły się bez specjalnej promocji. Niedługo
potem Diru zawitali do Niemczech na dwa festiwale: Rock
am Ring oraz Rock im Park.
W
2006 roku zespól wyruszył na podbój Ameryki. Zagrali w Austin,
Nowym Yorku i Los Angeles. Po kolejnych występach w Niemczech w maju
i czerwcu, wokalista Kyo nabawił się zapalenia strun głosowych i
trafił do szpitala. W związku z chorobą wokalisty dwa z japońskich
koncertów musiały zostać odwołane. Kyo szybko powrócił do
zdrowia i razem z zespołem mógł wziąć udział w organizowanej
przez KoЯn amerykańskiej trasie Family
Values Tour.
Po powrocie do Japonii wzięli udział w festiwalu Loud of Park.
W 2007 roku DIR EN GREY
udali się w solową trasę po Ameryce, zbiegającą się z premierą
i kolejnego albumu „The Marrow of a Bone”. Wystąpili również
jako support grupy Deftones. Podczas trwania trasy po Ameryce
ogłoszono, że odbędzie się trasa po Europie. W czasie
europejskiej trasy Diru odwiedzili również Polskę. Wystąpili w
Katowicach podczas Metal Hammer Festival. Po zakończeniu tras
wrócili do Japonii, gdzie rozpoczęli trasę promującą singel”
Dozig Green”.
Zespół szybko powrócił
po raz kolejny do Europy w ramach TOUR07 DOZING GREEN!.
Pod koniec listopada Diru
otwierali dwa koncerty Linkin Park w Saitama Super Arena. W 2007
zespół obchodził 10- lecie swojego istnienia. W związku z tym
wydali dwie składanki ze swoimi przebojami.
W 2008 roku DIR EN GREY
zostali nominowani do nagrody Golden Gods w kategorii najlepszy
zespół międzynarodowy przez magazyn Metal Hammer. Wyruszyli w
trasę po Japonii, w ramach której 4 mają pojawili się również
na „ hide memeorial summit” festiwalowi poświęconemu hide-
gitarzyście X Japan. Zgrali wtedy obok takich zespołów jak
wspomniany wcześniej X Japan, Luna Sea czy D'espairsRay.
W sierpniu wydali swój
już siódmy album, „Uroboros”. Odbyli trasę koncertową po USA
i Kanadzie, a Uroboros w liście przebojów Billboards zajął 114
miejsce, to największe osiągnięcie na oficjalnych listach
amerykańskich.
W 2009 DIR EN GREY
rozpoczęli trasę po Anglii i Irlandii, pojawili się także na
festiwalach m.in.
Download Festival czy Rock am Ring, dali dziewięć koncertów w
ramach trasy TOUR09 FEAST OF V SENSES, która rozpoczęła się w
maju w Japonii. W tym samym roku zespół po raz kolejny odwiedził
Polskę, zagrał w warszawskim klubie Stodoła. Jesienią
zespól po raz kolejny powrócił do Stanów Zjednoczonych na trasę
koncertową, obejmującą jedenaście występów. Wydali również
singel
„Hageshi sato, kono mune no naka de karamitsui ta shakunetsu no
yam” który został później wykorzystany jako soundtrack do filmu
„Piła 7”
Latem
2010 roku grupa wyruszyła w trasę po Japonii, oraz na festiwalach-
„Pentaport Rock Fewstival” w Korei Południowej i „Sonisphere”
występując obok tak znanych zespołów jak Iron Meiden czy Slayer.
Również w 2010 roku DIR EN GREY udali się po raz pierwszy zagrać
koncerty w Rosji. Na przełomie sierpnia i września odbyli wspólną
trasę po Ameryce Północnej razem z zespołem Apocalyptica. Kyo
nawet zaśpiewał gościnnie podczas występu tej grupy.
W
styczniu 2011 roku ukazał się nowy singel grupy, „ Lotus”. W
maju odbyła się trasa przeznaczona tylko dla członków oficjalnego
fanclubu- A knot. Miesiąc później zespół wydał kolejny singel-
„Different Sense” W sierpniu ukazał się album- „Dum Spiro
Spero”.
Wydano
go również poza granicami Japonii. W sierpniu DIR EN GREY wystąpili
na niemieckim festiwalu Wacken Open Air, a po nim ruszyli w dalszą
trasę występując m.in. w krakowskim klubie Studio. Już po
powrocie do Japonii, grupa dała szczególny koncert. Nosił on tytułRatio
ducat, non fortuna -Zombie-,
a członkowie wystąpili na nich w takiej samej charakteryzacji jak
na teledysku do singla
Different sense.
Występ ten rozpoczął trasę Age Qoud Agis. Po zakończeniu jej
zespół wyjechał w kolejną trasę koncertową, tym razem do obu
Ameryk.
W
styczniu 2012 roku fani zespołu przeżyli szok jakim była
informacja o złym stanie zdrowia Kyo. Wokalista DIR EN GREY musiał
poddać się operacji i długotrwałej rehabilitacji w związku z
czym zmuszony był zaprzestać jakiejkolwiek działalności
scenicznej na czas nieokreślony. Z tego powodu odwołano trasę po
Ameryce oraz występy przewidziane na kwiecień i maj. Kyo na
szczęście szybko doszedł do siebie i już w październiku zespół
znów zaczął dawać koncerty, a 19 grudnia wydał nowy singel
„Rinkaku”.
W
kwietniu 2013 roku grupa wydała mini album „The Unraveling”. W
czerwcu odbędzie się trasa europejska, której początkiem będzie
austriacki festiwal Nova Rock.
Skład
zespołu:
Kyo
Funkcja
w zespole: wokalista/ autor tekstów
Prawdziwe
imię i nazwisko: Tooru Niimura/ Nishimura*
Wiek:
37 lat
Data
urodzenia: 16.02.1976 r
Miejsce
urodzenia: Kyoto
Wzrost:
ok. 160 cm
Waga:
OK.45 kg
Grupa
krwi: B
Znak
zodiaku: Wodnik
Alkohol:
nie pije
Papierosy:
nie pali, kiedyś Philip
Morris One
Perfumy:
VERU
search Anna Sui , VERU search blue jeans
Stan
Cywilny: -
Ulubiony
kolor: czarny, biały
Ciekawostki:
Uwielbia
kłamać w wywiadach (chociaż znając Kyo to również to może być
kłamstwem xd)
Szanuje
tylko swoją rodzinę i przyjaciół z kapeli
Jest
podobno strasznie wredny
Nie
cierpi gdy fanki mówią że jest słodki
Ma
rodzeństwo ( tylko nie wiadomo ile i kogo, bo w każdym wywiadzie
mówi co innego)
Jest
najbardziej odmienny ze wszystkich członków DIR EN GREY
Potrafi
zasnąć wszędzie i w każdej sytuacji ( na niektórych wywiadach
widać przysypiającego Kyo xd)
Na
pytanie od czego jest w zespole odpowiedział, że od spania i
pisania tekstów piosenek
Chce
tylko śpiewać, bo nic innego nie umie
Jeśli
jest to prawdą to skończył jedynie gimnazjum/ szkołę średnią
( podczas końcowego egzaminu oddał pustą kartkę)
Miał
spięcia z ojcem ( podobno kiedyś się z nim tak pokłócił, że
jego ojciec kazał mu zdjąć ubrania bo kupił je dla niego i Kyo
stał kilka godzin nago, na mrozie i czekał aż rodzice przyjdą i
go przeproszą)
Jego
ulubionym muzykiem jest Kiyoharu
Na
początku DIR EN GREY mieszkał z Toshiyą
Nienawidzi
kłamstw, oszustw, powierzchownej przyjaźni (dop. aut. Ja też)
Miał/
ma 2 myszoskoczki: Puchi i Buchi
Jego
ulubiony film to „Old Boy”
Kumple
z zespołu mówią Warumono ( zła rzecz)
Twierdzi
że nigdy nie napisze piosenki ze szczęśliwym zakończeniem,
jeżeli takową napiszę będzie to dla niego znaczyło, że
nadszedł jedo artystyczny koniec i pora kończyć kariarę
Był
technicznym Kuroyume
Gdy
Shinya po raz pierwszy zobaczył Kyo na koncercie swojego zespołu,
był zdziwiony że akie dzieciaki zostały wpuszczone ( Kyo jest
starszy od Shniyi)
Lubi
dziewczyny w kimonach, chociaż boi się kobiet
Słabo
słyszy na lewe ucho
Kiedyś
przerwał koncert aby pokrzyczeć na fanki które krzyczały do
niego że jest kawaii ( słodki, uroczy)
Podobno
nie lubi swojego prawdziwego imienia i miał je urzędowo zmienić
na Kyo
Ponoć
zaczął dziwaczeć odkąd dostał od kumpla gaśnicą przez łeb
Kaoru
Funkcja
w zespole: gitarzysta, lider
Prawdziwe
imię i nazwisko: Kaoru Niikura*
Wiek:
39 lat
Data
urodzenia: 17.02.1974 r
Miejsce
urodzenia: Hyogo
Wzrost
: ok.170 cm
Waga:
52 kg
Grupa
krwi: A
Znak
zodiaku: Wodnik
Alkohol:
sake
Papierosy:
Mild seven light ( nie iwm czy czasem też nie rzucił palenia)
Perfumy:
Egoist Platinum i CK One
Stan
cywilny: -
Ulubiony
kolor: czarny i purpurowy
Ciekawostki:
Mimo
że to Kyo założył DIR EN GREY to Kaoru jest w nim liderem
Świetnie
rysuje, ale nie lubi się tym chwalić
Ceni
listy od fanów
Jest
najstarszy w zespole
Jego
idolem jest hide ( gitarzysta X Japan), ma jego autograf
Jego
ulubione anime to Gundam ( anime o robotach jeśli się nie mylę)
kolekcjonuje
figurki Gundam
Podczas
jakiego wywiadu powiedział do Kyo że odda mu wszystkie pożyczone
od niego płyty, te o których nawet nie wie że były pożyczone
też
Nienawidzi
śpiewać, karaoke to dla niego męka
Mimo
że ma wadę wzroku rzadko nosi okulary ( jest krótkowidzem)
W
młodości lubił grać w piłkę nożną
Boi
się kolejek górskich i horrorów
Nie
lubi swoich czarnych włosów i w tajemnicy przed rodzicami zaczął
je stopniowo rozjaśniać, gdy rodzice w końcu zauważyli różnicę
w wyglądzie syna i zapytali go o to, Kaoru odpowiedział że to
przez chlor na basenie, a najciekawsze jest to że Kaoru pływać
nie potrafi
Uwielbia
dostawać od fanów bieliznę, bo jak mówi, on sam nie ma czasu by
ją kupić
Lubi
swoje jabłko Adama, ponieważ uważa że to oznaka męskości, nie
lubi za to swoich dłoni, bo uważa że są małe i trudno się
takimi gra na gitarze
Kolekcjonuje
czapki i kapelusze
By
zasnąć potrzebuje całkowitych ciemności
Bywa
sprośny i dziecinny
Zanim
zajął się muzyką pracował jako projektant sal koncertowych i
ochroniarz
Die
Funkcja
w zespole: gitarzysta, chórki
Prawdziwe
imię i nazwisko: Daisuke/ Masaru Andou*
Wiek:
39 lat
Data
urodzenia: 20.12.1974 r
Miejsce
urodzenia: Mie
Wzrost:
178 cm
Waga:
52 kg
Grupa
krwi: B
Znak
zodiaku: Strzelec
Alkohol:piwo
Papierosy:
Salem light ( o ile jeszcze pali)
Perfumy:
ESCAPE.FENDI's, FANTASIA (czerwone), Burberry Mens
Stan
cywilny:-
Ulubiony
kolor: czerwony
Ciekawostki:
Kiedyś
w jego apartamencie wybuchł pożar i Die próbował go ugasić
gaśnicą. Nie wyszło mu zbyt dobrze, bo później w wywiadach
mówił że cała zmywarka była czarna od sadzy
Miał
przygodę z odchudzaniem
Na
swoim pierwszym występie potknął się i przewrócił
Miał
wypadek samochodowy w którym o mało co nie zginął ( prowadził
wtedy zespołowego busa i zasnął za kierownicą, obudził go
dopiero krzyk Kaoru albo Kyo)
Umie
angielski najlepiej z całego zespołu
Jest
gadatliwy i chętny do popijaw
Gra
wszystkie akustyczne piosenki
Gdy
po raz pierwszy spotkał się Shinyą wziął go za dziewczynę i
chciał się z nim umówić
Był
bardzo nieśmiały w stosunku do dziewczyn, miał podobno duży
problem by poprosić którąś o pożyczenie podręcznika na lekcji
Ma
liczne rodzeństwo
Jest
krótkowidzem i nosi szkła kontaktowe
Uwielbia
nabijać się z Shinyi
Był
gospodarzem klasy
Jest
bardzo wyluzowany i potrafi się bawić w każdej sytuacji
Toshiya
Funkcja
w zespole: basista, chórki
Prawdziwe
imię i nazwisko: Toshimasa Hara*
Wiek:
36 lat
Data
urodzenia: 31.03.1977 r
Miejsce
urodzenia: Nagano
Wzrost:
181 cm
Waga:
56 kg
Grupa
krwi: B
Znak
zodiaku: baran
Alkohol:
Karua milk, Strawberry milk (O.o)
Papierosy:
Visrginia
Slims Light Menthol 3mg(
rzucił już chyba)
Perfumy:
Eternity for Woman CK,
Vivienne Westwood
Stan
cywilny:-
Ulubiony
kolor: niebieski, czrny, czerwony, biały
Ciekawostki:
Jest
jedynym członkiem zespołu, który wcześniej nie należał do
La;Sadies
Z
wykształcenia jest projektantem mody, był modelem
Jako
jedyny nie pochodzi z regionu Kansai, słychać u niego z reguły
akcent tokijski, niekiedy akcent z Nagano
Jego
sypialnia jest pomalowana na czerwono, bo wierzy że ten kolor
przywołuje energię, a łazienka jest pomalowana na niebiesko
„Embryo”
to pierwszy utwór w którym gra palcami a nie kostką, teraz
stosuje to naprzemiennie
Uwielbia
Vivienne Westwood
Twierdzi,
że został porwany przez Diru, ale nie przeszkadza mu bycie taką
ofiarą
Jest
bardzo emocjonalny
Dorastał
w towarzystwie dziewczynek
Nie
lubi dostawać rzeczy które szybko się psują
Lubi
rysować i przeciwieństwie do Kaoru wcale się z tym nie kryje,
rysuje małe mangi o członkach zespołu
Na
początku Diru mieszkał razem z Kyo
Udało
mu się spowodować powódź w swoim apartamencie
Jego
ulubionym przedmiotem w szkole była plastyka, a znienawidzonym
matematyka
Podczas
pierwszego występu DIR EN GREY w Music Station, po zakończeniu
piosenki wszyscy członkowie zespołu zeszli ze sceny... wszyscy
oprócz Toshiyi. Chłopak nie wiedział gdzie ma pójść i
przeszedł tuż przed kamerą jakiemuś gościowi. Nie wiedział o
tym. W domu matka prawie go zlinczowała
Wcześniej
pracował jako kucharz w barze sushi i w biurze przyjaciela swojej
matki
Pomaga
Die'owi w uprzykrzaniu życia Shinyi
Swoją
dziewczynę zabrał na randkę do kina na film... Gremliny 2
Shinya
Funkcja
w zespole: perkusista
Prawdziwe
imię i nazwisko: Shinya Terachi*
Wiek:
35 lat
Data
urodzenia: 24.02.1978 r
Miejsce
urodzenia:
Wzrost:ok.170
cm
Waga:
42 kg
Grupa
krwi: B
Znak
zodiaku: ryby
Alkohol:
jakikolwiek, jakkolwiek, gdziekolwiek
Papierosy:
nie pali
Perfumy:
Stan
cywilny:-
Ulubiony
kolor:
Ciekawostki:
Najmłodszy
w zespole
Jego
idolem jest Yoshiki Hayashi z X Japan
Najważniejsi
są dla niego 1. pies Miyu i rodzice ( w takiej właśnie
kolejności) 2. zespół 3. fani
chciałby
wystąpić w reklamie szminki
Jego
ulubioną porą roku jest wiosna
Dba
o zdrowe odżywianie się
Według
kolegów z zespołu byłby on jedyną osobą która przetrwałaby
sama w górach
Kiedyś
odmówił wyjścia na scenę, zespół po prostu sparaliżowało,
sytuację uratował Kaoru, który obiecał perkusiście
nieopublikowane zdjęcia Yoshikiego. Shinya wyleciał na scenę aż
się za nim kurzyło
Podczas
jednego z koncertów Die'owi zebrało się na żarty i podstawił
nogę przechodzącemu akurat Shinyi. Shinya dosłownie wyleciał na
scenę
Trenował
kung-fu
Był
kiedyś bardzo rozmowny i gadatliwy, zmieniło się to w liceum.
Czemu? Tego nie wie nikt oprócz samego Shinyi
Jest
krótkowidzem i miał w związku z tym operację
Jest
najodporniejszy z całego zespołu, najmniej choruje
Lubi
samotność
Gada
ze swoim psem
Nie
cierpi gdy ktoś ( Die) nazywa jego psa szczurkiem ( Shinya ma psa
rasy chiuaua)
Stwierdził
że poczuję się dorosłym dopiero wtedy gdy zostanie ojcem
Najbardziej
z zespołu przyjaźni się z Kyo
* Imiona i nazwiska nigdy nie zostały potwierdzone przez członków DIR EN GREY. Te przedstawione tutaj są najbardziej prawdopodobnymi wersjami. Podobno kiedyś w jakaś gazeta zamieściła prawdziwe imiona Diru, ale były one z błędami i Kaoru bardzo się o ten artykuł wściekł.